www.animalz.fora.pl

Idusia

Ojejciu...pewnie nie uwierzycie, ale na podwórko przypałętał się psiak.Podobno przesiedział tu cały dzień (nie wiem, bo byłam u przyjaciółki) i wdarł się do mojego ogródeczka.Spał sobie biedaczek pod choinką...pewnie mu było gorąco.Dopiero teraz go zobaczyłam.Dałam mu miskę wody i rzuciłam trochę karmy.Z racji tego, iż mam chory wzrok i nie noszę okularów, a także jest już ciemno, nie mogę opisać zwierzaka.Widzę, że psinka jest dość mała o ciemnobrązowym i czarnym ubarwieniu. Teraz maluch leży na środku podwórka i nie daj Boże coś Go przejedzie...jutro rano (o ile jeszcze będzie) postaram się wkleić jego fotki i podam bardziej szczegółowe informacje.A na razie dobranoc, idę się kąpać i do łóżeczka

Patt

oo.. może uda mu się jakoś znaleźć dom ..

Nikki

A nie możesz go przygarnąć?

WikusSsia

Jak z psiakiem?

kicka

Ojj... Dobrze, że się nim przejęłaś Wesoly

Idusia

Ja dopiero wstałam, ale tata mówi, że psina znowu leży pod naszym ogródkiem...zaraz się ubiorę i cyknę fotkę, dam pić i jeść i rozmieszczę ogłoszenie...pewnie ktoś bidulkę porzucił, bo strasznie wychudzona jest Smutny

Patt

oj ..tylko nie dawaj mu dużo jedzenia naraz jeśli jest wychudzona bo zwymiotuje itd

Idusia

Wczoraj poszłam mu dać jeść i pić, ale nie zrobiłam zdjęcia, bo w aparacie baterii nie było

Piesek bał się podejść, więc położyłam jedzenie i poszłam się szykować na plażę.Gdy wróciłam miseczki były puste, a pieska nie było Smutny

Dzisiaj też go nie widziałam...pewnie ktoś przegonił (takich mam sąsiadów).Wątpię, aby psiak wrócił... Smutny

A tak bardzo chciałam mu pomóc...

kicka

Może jeszcze wróci...

Idusia

I nadal go/jej nie ma Smutny

Może ktoś ją przygarnął, albo właściciele się pojawili...

kicka

To by było jeszcze lepsze dla psiaka... Miejmy taką nadzieję... Mruga