Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleńka
Raczkujący
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Marsa Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:43, 23 Wrz 2010 Temat postu: Pchełka... |
|
|
No niestety, mam pewien wybór, ale najpierw podam powody decyzji rodziców (w szczególności taty):
-Pchełka prawdopodobnie jeszcze ma pchły (teraz ma cieczkę i złażą się do niej różne "burki", pchły na pewno na nią przeskoczyły)
-Zdarza jej się nawet 2 razy w tygodniu narobić w domu
-Śmierdzi od niej na kilometr (ja nie czuję) chociaż kąpałam ją tydzień temu
Wybór
-Pchełka zamieszkuje w budzie na łańcuchu ...żal to straszne może lepiej zostawię bez komentarza, inaczej dostanę osta za wulgaryzmy
-Pchełka zamieszkuje w piwnicy trochę lepiej jeśli tak można powiedzieć, co nie znaczy że "dobrze"!!!
-Pchełka zamieszkuje tylko i wyłącznie w moim ciasnym pokoju - nie może z niego wychodzić, tylko rano w południe i wieczorem na smyczy, gdy będzie rodzić małe też w moim pokoju (lol), a ja muszę po "tym" posprzątać !!! (to jest opcja nie do wykonania, nowo narodzonych maluchów nie można przecież wyprowadzać na dwór! załatwiać się będą mogły więc tylko w moim pokoju).
-I jeszcze jedna opcja: Pchełka bardzo lubi mojego wuja... gdy byłam na wakacjach, ona cały czas była przy nim, spała z nim w łóżku, wujo codziennie dawał jej jajko do zjedzenia, pozwalał jej chodzić gdzie chce, nie przejmował się smrodem - mogę więc mu ją oddać... jeśli się zgodzi
Doradźcie, mam nadzieję że rodzice zmienią zdanie - to na szczęście nie przychodzi im z trudem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Idusia
Rozmowny
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/SKL Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:40, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
o jejciu...a nie da się po prostu odpchlić psinki i porządnie wykąpać? Może używasz złego szamponu? Możesz pójść do weterynarza i (jak mi kiedyś radziła Nikki) on ją popsika takim specjalnym preparatem na pchły. Klusce te głupie insekty zniknęły raz na zawsze od takiego zabiegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oleńka
Raczkujący
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Marsa Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:06, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No cóż skończyło się a tym że Pchełka śpi w piwnicy a w dzień może wchodzić do domu. Chociaż wolałabym żeby było tak jak kiedyś... ;[
Edit: stosowałam preparat na pchły, ale po jakimś czasie Pchełka je znowu złapała od innych psów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idusia
Rozmowny
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/SKL Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:59, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No to szkoda ;( A może uda się ograniczyć jej kontakty z innymi psami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oleńka
Raczkujący
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Marsa Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:54, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
na razie staram się zawsze zamykać bramę i furtkę, gdy jest na podwórku. Psy na szczęście przestały do niej przychodzić (możliwe, że za jakiś czas pojawią się małe psiaczki, niestety nie byłam w stanie jej całkiem uniemożliwić kontaktu z innymi psami, tym bardziej że często jeżdżę do babci, a tam na podwórku jest pies - nie będę ją przecież cały czas na smyczy trzymać) dziś albo jutro dam jej jeszcze kropelki, szampon się skończył to kupię drugi, lepszy jakiś i może pomoże
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idusia
Rozmowny
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/SKL Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:19, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze Trzymam kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patt
Administrator
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konin Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:37, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Oleńko i jak psinka ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oleńka
Raczkujący
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Marsa Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:19, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Na szczęście może w ciągu dnia przebywać w domu, teraz na przykład sobie śpi (jak zwykle),a w nocy śpi w piwnicy. Już się przyzwyczaiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patt
Administrator
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konin Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:38, 06 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
cieplo jej tam ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oleńka
Raczkujący
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Marsa Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:02, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, cieplutko ma na szczęście
Dałam jej podusię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patt
Administrator
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konin Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:07, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
heh no to super pieski mogą się łatwo przeziębić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimfa1988
Moderator
Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:37, 22 Mar 2014 Temat postu: Re: Pchełka... |
|
|
Oleńka napisał: | No niestety, mam pewien wybór, ale najpierw podam powody decyzji rodziców (w szczególności taty):
-Pchełka prawdopodobnie jeszcze ma pchły (teraz ma cieczkę i złażą się do niej różne "burki", pchły na pewno na nią przeskoczyły)
-Zdarza jej się nawet 2 razy w tygodniu narobić w domu
-Śmierdzi od niej na kilometr (ja nie czuję) chociaż kąpałam ją tydzień temu
Wybór
-Pchełka zamieszkuje w budzie na łańcuchu ...żal to straszne może lepiej zostawię bez komentarza, inaczej dostanę osta za wulgaryzmy
-Pchełka zamieszkuje w piwnicy trochę lepiej jeśli tak można powiedzieć, co nie znaczy że "dobrze"!!!
-Pchełka zamieszkuje tylko i wyłącznie w moim ciasnym pokoju - nie może z niego wychodzić, tylko rano w południe i wieczorem na smyczy, gdy będzie rodzić małe też w moim pokoju (lol), a ja muszę po "tym" posprzątać !!! (to jest opcja nie do wykonania, nowo narodzonych maluchów nie można przecież wyprowadzać na dwór! załatwiać się będą mogły więc tylko w moim pokoju).
-I jeszcze jedna opcja: Pchełka bardzo lubi mojego wuja... gdy byłam na wakacjach, ona cały czas była przy nim, spała z nim w łóżku, wujo codziennie dawał jej jajko do zjedzenia, pozwalał jej chodzić gdzie chce, nie przejmował się smrodem - mogę więc mu ją oddać... jeśli się zgodzi
Doradźcie, mam nadzieję że rodzice zmienią zdanie - to na szczęście nie przychodzi im z trudem |
1. Kastracja
2. Kąpiel
3. Odpchlenie porządnym preparatem typu FRONTLINE
4. Sprawdzić problemy zdrowotne związane z wypróżnianiem
5. Zminimalizować stres: jeśli ojciec jest przeciwny psu, pewnie macie w domu awantury. Konsekwencją tego może być wielki stres u psa i załatwianie w domu
6. Ile razy dziennie suka wychodzi, żeby się załatwić i co ile godzin? Jak wygląda załatwianie?
Wybory, które podałaś sto nie są żadne wyjścia. Żadne nie jest odpowiednie dla psa.
Najlepszą z tych najgorszych opcji jest wujek, ale to niczego nie rozwiązuje, bo pies , który może chodzić wszędzie jest narażony na wiele niebezpieczeństw.
To, że komuś nie przeszkadza smród też nic nie daje. Psa trzeba kąpać co jakiś czas, żeby skóra mogła oddychać , zmyć kurz z sierści i wszelkie inne brudy.
Na Twoim miejscu poszukałabym psinie dobrego , nowego domu, choćby za pośrednictwem VIVY itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patt
Administrator
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konin Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:05, 23 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Czy frontline zawsze działa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|