www.animalz.fora.pl

Idusia

Pooomocy!!
Dzisiaj na chodniku znalazłam malutkiego kociaka.Ma oczy sklejone ropą.Jest głodny.Nie wiem czym go karmić.Za 2h przyjedzie moja mama i pojadę z nim do weta.Ale na razie napiszcie, co mam robić.

Patt

oj dużo czasu minęło zanim ktoś odpisał Smutny

i jak kotkiem?

oczka należało przemyć ciepłym wywarem antybakteryjnym (świetlikiem by było odpowiednio) na odsączonym waciku (prawdopodobnie infekcja)

chociaż najlepiej byłoby udać się z nim do weta (oby nie koci katar) Smutny

Idusia

Nowe wieści:
Niestety, nie możemy pojechać z nim do weta, bo kasy brak.Moja mama mówi, że nie będzie płacić za leczenie jakiegoś obcego kocura.Znalazłam pracę w sadzie, będę tam pracować z koleżanką i za jakieś 3 dni bd można pojechać do weta.Kotek nocował dziś u koleżanki w altance, ma tam ciepło, śpi w koszu owinięty kocami i misiami.Ta koleżanka jest teraz w szkole, więc nie wiem, czy kotek jeszcze żyje.Niestety, bardzo prawdopodobne jest, że to właśnie koci katar, bo nie może oddychać noskiem i kicha no i te oczy... Smutny

Przemyłam mu oczy saszetką herbaty z rumianku i otworzył jedno oko

. Obawiamy się, że tego drugiego nie posiada (jego stan nie pozwala nam tego określić).Kotek nie chce nic jeść, zagotowałam mleko i rozcieńczyłam je z wodą no i musiałam mu wlać na siłe, bo przecież musiał coś zjeść.Czy moglibyście mi napisać, czym karmić takiego malucha i czy gdzieś można kupić taką specjalną butelkę, do karmienia kociaków??Aha i ile kosztuje leczenie?

kicka

Może kup to mleko dla kociaków whiskasa (narazie). Koszta leczenia zależą od stanu zdrowia kotka...

Patt

karmić możesz nawet strzykawką byle kierować strumień w policzek (z boku) a nie w gardziołko bezpośrednio.

pamiętaj o zachowaniu maksymalnej higieny..powinnaś kotka chyba dotykać przez rękawiczki Smutny

mleko najlepiej kocie (w zoologu 250ml za jakieś 2/3zł)

Byle prędko odwiedził weta bo szanse z dnia na dzień okrutnie maleją.

Kiedyś zaniosłam z koleżanką koteczkę - miała może z 2 miesiące - do schroniska jak ją znalazłyśmy i też zaropiała i zakatarzona lekko była a nie miałyśmy pojęcia by pójść do weta ( z resztą kasa ) i uratowałyśmy jej życie jak się okazało ! Gdyby na czas nie dostała antybiotyku umarłaby.

może lepiej zanieść go do schroniska, skoro kaska będzie za jakiś czas dopiero bo małe umrze..

Idusia

Tylko, że ten mały ma z 2 tygodnie...Mama została sponsorem

i już o 18 jedziemy do weterynarza Wesoly

Buteleczkę wykombinowaliśmy, mleko lecę kupić.Kotek jest bardziej ruchliwy, sam wyłazi z koszyka i jak się go głaszcze, to podnosi brodę

Myślę, że z dnia na dzień jest coraz lepiej.Powoli otwiera oczka (ma oba), ropa już tak nie cieknie , jest spokojniejszy przy karmieniu i ogólnie jest dobrze.

Patt

no to świetnie!!! Wesoly

najwspanialsza możliwa wiadomość Wesoly

Twoja mama to anioł ! Wesoly

Byle maluszek rósł..

a jak z kupką i siusiu u maluszka? pisz koniecznie..

No i ten trzeba zapewnić maluchowi ciepło! Wyściel kartonik (z którego maluch sam nie wyjdzie choćby nie wiem co Mruga

) kocykiem by było mu cieplutko (w gnieździe kotka ogrzewa maluszki i śpią one z nią)

smoczki znajdziesz do kupienia w zoologu/lecznicy tj lepszą butelkę.
2 tygodniowe maleństwo najlepiej jednak karmić mlekiem dla dzieci w proszku/ lub takim specjalnym dla kociąt z zoologa/lecznicy.

PAMIĘTAJ, ŻE DOPIERO OD 4 TYGODNIA ŻYCIA MAŁE KOCIĄTKA UCZĄ SIĘ SSAĆ/ZLIZYWAĆ ZE SPODECZKA NP MLEKO..

Czy maluch je spokojnie czy wypluwa i protestuje?
Jaką ma pozycję przy karmieniu? Najwygodniejsza i najbezpieczniejsza to ta gdy malec leży na brzuszku (jak przy karmieniu przez kocicę) z lekko wyciągniętymi przed siebie łapkami (może je opierać na twoim palcu) a główka powinna być lekko uniesiona.

Powinien jeść co 3 godziny. hmm chyba Jezyk

z resztą dowiesz się od wetaa Wesoly

kicka

Wow! To super Wesoly

I jak było u weta?? Co powiedział??

Idusia

O ciepło się nie martwcie.W altance jest tak gorąco, że trzeba uchylać okno.Siusiu robi, ale kupkę?To kotki, które piją tylko mleko też mogą robić kupkę? Jups, nie wiedziałam.Jeszcze popatrzę po kątach, może gdzieś bobka znajdę .Karmimy go mlekiem w proszku dla niemowląt, mały ma wielki apetyt, sam ciągnie z butelki i nic nie wypluwa.Karmię go jak leży mi na boku w rękach

Wszystko ląduje w pyszczku.Je bardzo często, ja do domu tylko na chwilę przychodzę żeby coś zjeść, albo coś kotkowi zagotować, a tak jesteśmy ciągle z nim i butelkę ma przy sobie - jak chce jeść to ją ssa

Weterynarz przetarł mu oko wacikiem nasączonym...czymś, ładnie się oczko wyczyściło, przepisał nam maść do tego oczka, taki proszek na wzmocnienie (dodawać do mleka), ta rana na szyi to był fałszywy alarm.To tylko blizna nie zarośnięta sierścią.Ogólnie się pytał czy dużo je, czy ma ciepło itd.Niedługo znowu idziemy w odwiedziny Wesoly

do weterynarza.Dzisiaj po raz pierwszy zaczął się do mnie łasić i nawet mruczał!

Patt

Normalnie świetna sprawa! Kupkę też zrobi Wesoly

Bo mleko zastępuje właściwie kotkowi pokarm czyli i picie i jedzenie Wesoly

Ile wydałaś na weta w tej sprawie?

Idusia

Kupkę zrobił.Ogólnie wydałam 35 zł (leki i wizyta).Taniej niż się spodziewałam, ja już uzbierałam 60 zł i myślałam, że mi zabraknie, a tu proszę Mruga

Za resztę kupię coś Klusce (tak ją nazwaliśmy)

Patt

to to kotka czy kocurek Wesoly

?

kicka

No właśnie??

Idusia

Kicia

Patt

no tak bo z początku nie zrozumiałam Wesoly

i jak stan kici ?